Siedząc w kawiarni i pijąc popołudniową kawę poczułem wdzięczność za to, co mam. Rozmyślając nad sobą, doszedłem do pewnych wniosków. Cały natłok rozmyślań zaczął się od tego, że w niedzielę byłem na siłowni i do dzisiaj mam zakwasy. Pomyślałem sobie, to dobrze. Mój organizm się regeneruje. Po to ćwiczyłem w niedzielę, aby powoli móc wrócić do dawnej formy. Ostatnimi czasy strasznie zapuściłem się pod względem fizyczności. Przybyło mi kilka kilogramów i centymetrów tam, gdzie nie powinno. Kondycja strasznie poszła dol. Na tyle że wchodząc po schodach łapie zadyszkę.
Wracając do tu i teraz. Pijąc kawę, pomyślałem właśnie o tym, że w wielu dziedzinach życia jest bardzo podobnie jak z naszym ciałem. Rozwój zawsze będzie związany z
Wracając do tu i teraz. Pijąc kawę, pomyślałem właśnie o tym, że w wielu dziedzinach życia jest bardzo podobnie jak z naszym ciałem. Rozwój zawsze będzie związany z